Wednesday 16 April 2008

"A language that doesn’t affect the way you think about programming is not worth knowing"

To zdanie znalazłem na jednym z blogów. Jest to szczera prawda i jednocześnie jeden z powodów, dla których ostatnio jakoś specjalnie nie ciągnęło mnie do Javy i C# - dużo bardziej interesujące były dla mnie języki, które proponują swoje własne rozwiązania różnych problemów, a nie tylko kopie istniejących tylko w lekko wzbogaconej/zubożonej wersji. Dlatego też języki, na które w wolnej chwili zamierzam poświęcić więcej czasu to Eiffel, Lisp, Erlang i języki dynamiczne. Swoją drogą zastanawiają mnie te wszystkie wzorce projektowe, które są tak modne w tych najbardziej modnych językach - kiedyś wyczytałem taką myśl, że ilość wzorców projektowych jest wprost proporcjonalna do stopnia upośledzenia języka, bo wzorce te mają często za zadanie symulować mechanizmy, które w innych, bardziej elastycznych językach, są dostępne od ręki. Trudno mi się z tym, przynajmniej częściowo, nie zgodzić.